Skąd biorą się problemy z pohamowaniem łaknienia? Dlaczego osoby otyłe mają z tym tak duży problem? Każdy, kto ma trudności z utrzymaniem prawidłowej wagi, powinien zdawać sobie sprawę z tego, co jest przyczyną i jakie zmiany należy wprowadzić w podświadomości, aby ten problem pokonać.
Przeczytaj też: http://www.and1.pl/dlaczego-mozg-kaze-nam-jesc/
Kiedy mózg chce, abyśmy sięgnęli po jedzenie?
Świat zmienia się bardzo dynamicznie, jednak podstawowe procesy życiowe, którymi rządzi nasz mózg, nie zmieniły się od tysięcy lat. Gdy czujemy głód, musimy zaspokoić łaknienie. W czasach prehistorycznych najadanie się na zapas, kiedy to dostęp do pożywienia był utrudniony i niepewny, było czymś zupełnie normalnym. W ten sposób magazynowano energię, która służyła na dłuższy czas. Zwłaszcza, że prehistoryczny człowiek nie wiedział, kiedy uda mu się zdobyć kolejną porcję pożywienia.
Choć dziś żyjemy w innych czasach, nasza potrzeba łaknienia i najadania się na zapas wydaje się być niezmienna. Dostęp do pożywienia jest jednak zupełnie inny. Mamy je na wyciągnięcie ręki. Osoby, które nie potrafią okiełznać swoich pierwotnych instynktów, jedzą, choć już dawno zaspokoiły głód i zaczynają odczuwać objawy przejedzenia. To z kolei prowadzi do problemów z utrzymaniem prawidłowej wagi ciała.
Gdy dopamina i stres rządzą łaknieniem
Mózg jest również niezwykle wrażliwy na działanie dopaminy. To, co sprawia nam przyjemność, jeśli nie jesteśmy wyposażeni w mechanizmy, które pozwolą nam to kontrolować, może więc uzależniać. Tak jest z uzależnieniami od internetu, gier komputerowych, smartfonów. Może być tak również z jedzeniem. Szczególnie widoczne jest to na przykładzie słonych przekąsek oraz słodyczy. Dopamina działa krótko. Aby więc pobudzić jej produkcję i jak najdłużej odczuwać przyjemność sięgamy po słodycze lub chipsy dopóki zupełnie nie znikną z talerza.
Stres jest również wrogiem racjonalnego odżywiania. Wiele osób „zajada” sytuacje stresowe, ponieważ twierdzą, że w stresie tylko jedzenie jest ich w stanie uspokoić. Niestety, dziś mózg jest nieustannie atakowany długotrwałym stresem. Gdy podnosi się poziom kortyzolu i adrenaliny we krwi, które zwane są hormonami stresu, mózg szuka alternatywy. Takim rozwiązaniem jest szybka produkcja dopaminy. Gdzie więc znaleźć jej źródła najszybciej? W czymś, co mamy zawsze pod ręką! Jedzenie, a szczególnie słodycze, dla wielu osób są najlepszym sposobem na walkę ze stresem. Dlatego tak ważna jest umiejętność radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami. W przeciwnym razie może dojść do zaburzeń łaknienia.
Zobacz też: https://www.ambasadazdrowiaiurody.pl/jak-odzywiac-dzieci-gdy-uprawiaja-sport/